First of all, I want to apologize for the long absence, in September, I'm always so busy I do not have time for anything. I have to set out all activities, start to study, join a gym (I can not believe what I wrote, but yes, I decided that I have to start to take care of myself, better late than never) Today I present you my photos that I've done during a class trip to Wroclaw and I promise that soon my looks will appear more often! Well, unless it starts snowing, then all that left me will be a blanket and hot tea.//
Na wstępie chcę przeprosić za długą nieobecność, we wrześniu zawsze jestem tak zabiegana, że nie mam na nic czasu. Trzeba ustalić wszystkie zajęcia dodatkowe, wdrożyć w naukę, zapisać na silownię ( sama nie wierzę w to co właśnie napisałam, ale tak, stwierdziłam, że kiedyś trzeba zacząć o siebie dbać, lepiej późno niż wcale) Dzisiaj prezentuję Wam moje zdjęcia, które zrobiłam podczas klasowej wycieczki do Wrocławia i obiecuję, ze już niedługo moje stylizacje będą pojawiać się częściej! No chyba, że zasypie nas śnieg, wtedy pozostaje mi koc i ciepła herbata.
The first day we went to the National Museum, which amazed me with its interior. We spent three hours there and then went to the hotel (7 bedded rooms were not a good idea when seven girls at once wanted to wash themselves :D)
Pierwszego dnia udaliśmy się do Muzeum Narodowego, które zachwyciło mnie swoim wnętrzem. Spędziliśmy tam 3 godziny a następnie pojechaliśmy do hotelu ( 7 osobowe pokoje nie były zbyt dobrym pomysłem kiedy 7 dziewczyn na raz chciało się umyć no ale coż :D )
In the morning 2 day we had sightseeing with guide, which turned out to be the worst of any guides I've met . From 10 to 16 were running around the city without a moment's pause, which resulted in not remembering anything, and was supposed to be the opposite. In the evening we went to the opera on "Lost Paradise" by Penderecki. I'm not a big fan of opera singing, so I focused on the beautiful interior of the opera, I really recommend the (unfortunately the camera refused to cooperate- the only picture on Instagram)//
Rano 2 dnia mieliśmy zaplanowane zwiedzanie z panią przewodnik, która okazała się najgorszym przewodnikiem jakiegokolwiek spotkałam. Od godziny 10 do 16 biegaliśmy po całym mieście bez chwili przerwy, czego efektem było nie zapamiętanie niczego, a miało być odwrotnie. Wieczorem pojechaliśmy do opery na "Raj Utracony" Pendereckiego. Nie jestem wielką fanką śpiewów operowych, więc skupiłam się na przepięknym wystroju opery, na prawdę polecam (niestety aparat odmówił współpracy- jedyne zdjęcie na Instagramie)
On the third and final day we had free time in the old town for a couple of hours to feel the atmosphere of this wonderful city. After that dayI decided to come back to Wroclaw for sure, but this time with only a small group of friends to get to know it even better :) At the end ,some pictures from my Instagram, feel free to follow :)
Trzeciego, a zarazem ostatniego dnia w końcu mieliśmy czas wolny na Starym Mieście by przez parę godzin poczuć klimat tego cudownego miasta. Po tym dniu stwierdziłam, że do Wrocławia wrócę na pewno, ale tym razem tylko z małą grupą przyjaciół by poznać go jeszcze lepiej :) Na koniec parę zdjęć z Instagrama, zapraszam do obserwacji :)