Weather outside isn't the best for photos, so todays post is about my 'recently favorite things ":) I must admit that when I look through other blogs I just love this kind of posts soI found why not do this for you? These are the things that I bought / got in the last time or just recently accompanied me every step :)
Pogoda za oknem nie nastraja do zdjęć, dlatego dziś post dotyczący moich "ostatnio ulubionych rzeczy" :) Przyznam się,że kiedy przeglądam inne blogi wprost uwielbiam tego rodzaju posty, stwierdziłam więc, czemu nie zrobić takiego dla Was? Są to rzeczy, które kupiłam/ dostałam w ostatnim czasie lub po prostu ostatnio towarzyszą mi na każdym kroku :)
I've got Perfume Bourjois for my name day-which celebrated two weeks ago,they are sweet and fruity, that is what I like the most! I searched for body mist at H & M, I really liked it, I decided that I must have it and now I'm imseparable from them. COCO Mademoiselle Chanel perfume I got from my mom, this is the fragrance from Chanel which best suits me, so I was very happy :)
Perfumy Bourjois dostałam na imieniny, które obchodziłam 2 tygodnie temu, są słodko-owocowe, czyli takie jakie lubię najbardziej! Mgiełkę do ciała wyszukałam w H&M, bardzo mi się spodobała, stwierdziłam,że muszę ją mieć, teraz nie rozstaje się z nią na krok. Perfumy Chanel COCO Mademoiselle dostałam od mamy, jest to zapach od Chanel, który mi najbardziej odpowiada, więc bardzo się ucieszyłam :)
I bought a hair band in Reserved (appeared in the previous outfit), I really liked, well arranged on the hair and also is good as the necklace :). Black and gold necklace from Stradivarius appears very frequent in my daily outfits, not a single week in which I did not wear it. When I got to name day this last in the picture, the black gold necklace,I immediately fell in love with it, is just perfect and fits to any styling, also for the evening!
Opaskę na włosy kupiłam w reserved ( pojawiła się w poprzedniej stylizacji), bardzo ja polubiłam, świetnie się układa na włosach a dodatkowo służy mi za naszyjnik :). Czarno złoty naszyjnik ze Stradivariusa jest bardzo częstym uzupełnieniem moich codziennych strojów, nie ma tygodnia, w którym bym go nie założyła. Kiedy dostałam na imieniny ostatnią na zdjęciu, złoto czarną kolię od razu się w niej zakochałam, jest po prostu idealna i pasuje praktycznie do każdej stylizacji, także na wieczór!
Red plaid scarf, which I pulled from the depths of the closet is the best example of things which lately does not part from. I wear it on the outside, to school and sometimes even around the house, it matches me because of the color, pattern, length and material. Wallet from MOHITO, who also got on nameday -was a perfect gift, because for some time I was looking for a nice, good and not too small but not huge wallet. This is great in terms of both appearance and size. Bracelet with heart, in turn, birthday gift, recently I wear it every day. When it comes to lip glosses I'm in love with those from Maybelline New York. At first I bought the red, which is a great alternative to everyday lipstick, and when I saw that the color persists all day, I bought a pink one. :)
Czerwony szalik w kratę, który wyciągnęłam z głębi szafy jest najlepszym przykładem rzeczy, z którą ostatnio się nie rozstaje. Noszę go na dwór, do szkoły a czasem nawet po domu, bardzo mi przypasował i ze względu na wzór kolor a także długość i materiał. Portfel z Mohito, który też dostałam na imieniny był prezentem jak znalazł, ponieważ już od pewnego czasu szukałam ładnego, dobrego a za razem nie za małego ale też nie ogromnego portfela. Ten jest świetny zarówno pod względem wyglądu jak i rozmiaru. Bransoletka z serduszkiem to z kolei prezent urodzinowy, ostatnio noszę ją codziennie. Jeśli chodzi o błyszczyki to zakochałam się w tych z Maybelline New York. Początkowo kupiłam ten czerwony, który jest świetną codzienną alternatywą dla szminki, a kiedy zobaczyłam,że kolor utrzymuje się cały dzień, dokupiłam różowy :)
Winter is the time when I paint nails usually for dark red, black and brown. I very liked lacquers from Golden Rose, they have a great consistency and the price also is bearable (especially for people like me, who are bored after 2 weeks D)
In comments please write, what do you think of this type posts: beauty, shopping or relating to such interior room, if you liked it, I'll try to prepare them more often :)
Zima to czas kiedy paznokcie z reguły maluję na ciemno, z reguły czerwono, czarno brązowo. Bardzo polubiłam lakiery z Golden Rose, mają świetną konsystencję a ich cena także jest znośna ( szczególnie dla takich osób jak ja, którym po 2 tygodniach kolor się nudzi :D)
W komentarzach napiszcie, co sądzicie o tego typu postach: urodowych, zakupowych czy też dotyczących np wystroju pokoju, jeśli Wam się spodobało, postaram się przygotowywać takie częściej :)